Allo. Spotkanie to było w sumie przypadkowe. Będąc z tatą w trasie, jadąc francuską autostradą w stronę Hiszpanii na jednym z parkingów zobaczyłem kawałek auta ASP.
Wołałem na radiu, ale nikt się nie odzywał, więc złapałem za telefon i wyslałem smsa do Kamerasa, aby upewnić się czy mam dobry numer do Michała. Okazało się, że tak więc napisałem, że właśnie minąłem parking na którym stoi. Po chwili dostałem odpowiedź, że to on, Kasia i Yacuś. Kasia i Yaca gonili do Lyonu a Michał do Madrytu więc przydałoby się jakoś styknąć. Oni mieli zaraz ruszać, a my mieliśmy zaraz stawac na 45 minut pauzy, więc podałem namiary i po 10 może 15 minutach - są. Żółte strzały wpadają na parking.
Przywitaliśmy się, pogadaliśmy, chłopaki zdali mi relację ze zlotu w Opolu..
Obiecałem, że wrzucę kilka zdjęć, więc teraz to uczynię
Kasi, Michała i nasz
Pierwsze z moim tatą, następne dwa ze mną
Na koniec pomysł na kadr by Yaca ;p
Wkrótce dołączą tu jeszcze filmy. Z tego dnia oraz następnego, ponieważ udało nam się z Michałem jeszcze spotkać i razem jechać do granicy w Irunie.
Pozdrawiam Was i do następnego.