Szczęśliwie złapałem na obwodnicy Budapesztu 3 nowe Actrosy, jechały do odbiorcy w Rumunii. Poprosiłem jednego kierowcę, czy można spojrzeć do środka, nawet pozwolił zasiąść za kierownicą.
Auta były w firmowym kolorku, wersja kabiny Space Cab, więc nie największa, a mimo wszystko w środku przestrzennie i jasno... co zresztą nie jest zaskoczeniem po przesiadce z Volva (ta kabina to porażka).
Siedziałem w tej wersji kabiny, czyli najuboższej...
... ale naprawdę wrażenia są bardzo pozytywne. Zastosowane materiały są dużo lepsze niż to co znamy z obecnych ciężarówek (nie wspominam nawet o spasowaniu.... z czym Volvo ma problemy).
Chciałbym się jeszcze przejechać tym autem, najlepiej w górskim terenie, może kiedyś będzie okazja. Narazie, jak dla mnie numer 1 wsród ciężarówek. Boję się pomyśleć co by było gdybym zasiadł tej bogatszej wersji.... chyba bym nie wysiadł
Ostatnio miałem też okazje zabrać się na stopa nowym TGXem z Niepołomic... też bardzo pozytywne wrażenia, chodzi mi o kabinę... stodoła