wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://mail.wagaciezka.com/

Spedycja pod wywrotki
http://mail.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=45701
Strona 3 z 12

Autor:  postrzelony1994 [ 06 maja 2016, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Nie ma co przesadzać...
Stawki są jakie są, jeśli dostaje się 2,70 za km to jest teraz już dobrze.. :roll:

Autor:  5eba [ 06 maja 2016, 23:27 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Yarzyna, Kierownik - reprezentujecie dwa różne światy - 2 auta kontra ileś tam (tak z ciekawości Kierownik, ile tego tam masz?? :) ) - nie da się tych firm ze sobą porównać. Kierownik pojedzie po 2,5 i na 10autach zostanie ileś tam - Yarzynie żeby tyle zostało musi jechać po 3,5 (takie tylko przykładowe sumy), ale każdy robi co chce. Moje zdanie takie, w dzisiejszych czasach, albo 20aut, albo 1-2 ...
Cytuj:
Nie ma co przesadzać...
Stawki są jakie są, jeśli dostaje się 2,70 za km to jest teraz już dobrze.. :roll:
To nie jest dobrze, tak jest a nie inaczej ,ale nie można tego nazywać dobrze - wręcz odwrotnie, to jest chore w stosunku do wartości stanowiska pracy i różnych opłat/napraw by to stanowisko pracy utrzymać - brak proporcji racjonalnych.

Autor:  pablo85 [ 07 maja 2016, 7:36 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Cytuj:
Yarzyna, Kierownik - reprezentujecie dwa różne światy - 2 auta kontra ileś tam (tak z ciekawości Kierownik, ile tego tam masz?? :) ) .
Chyba 5 ma, 3 volva i 2 premium.

Autor:  Mihu [ 07 maja 2016, 21:42 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Co Wy tu tak o tym "sraniu forsą"? Jakieś fekalne jazdy za gotówkę, coś jak u tych "instagtamowych modelek", o których swego czasu było głośno?

Gdzieś tam zostałem wspomniany. Cóż, ta tzw. dobra robota, wcale nie musi oznaczać kosmiczne wysokiej stawki. Stawka może być absolutnie rynkowa, ale grunt w tym, żeby wykorzystać tabor i czas jazdy kierowców na maksa, robiąc maksymalnie wysoki obrót. A jeśli dodatkowo ciąga się lekko i po płaskim, dla klienta, który jest stabilny i wypłacalny, to to jest właśnie ta "mistyczna dobra robota". Przynajmniej dla 99% z nas, których dotyczą stawki obecnie panujące. To tyle o plandekach.

A co do starej Scanii- ja ją po prostu zajebiscie lubię- i aktualnie sam nią jeżdżę jak wpadnie coś dodatkowego. I niewykluczone, że pojawi się u mnie jeszcze jedna 4. Ale to na inne tematy :wink:

Autor:  trolu [ 08 maja 2016, 10:13 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Te stawki to żart?
Ja jak płaciłem 1500 za tandem i 1300 za naczepę
z okolic Trzebiatowa do Żuromina(400km) to czułem ze lekko wykorzystuje przewoźnika...
I płaciłem gotówka i rozładunek nawet w nocy w 30 minut..

Autor:  Marecki [ 08 maja 2016, 10:18 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Teraz to za 1000-1100 zł nawet jezdza takie trasy :D

Autor:  trolu [ 08 maja 2016, 10:22 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Cytuj:
Teraz to za 1000-1100 zł nawet jezdza takie trasy :D
A z twoich okolic dokładnie z Ognicy przy przejściu jakiś frajerzy na blachach NIL jeździli w okolice Mławy po 1200 za naczepę..

Autor:  Mihu [ 08 maja 2016, 12:02 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Cytuj:
Te stawki to żart?
Jak w zeszłym roku znajomy, który ostatecznie sprzedał wywrotke, mówił mi o stawkach rzędu 2,4-2,6 to też lekko nie wierzylem.

Autor:  ociu [ 08 maja 2016, 15:31 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Zimą byliśmy u gościa pod Łodzią, mówił że u nich za 2.10 jadą po żwiry pusto pełno.....
Potem chińskie opony, wszystko sorla itp itd.....

Mihu nie mam do Ciebie nic w tym co napiszę!!! ALE większość roboty pierdzielą nam lizingowcy! którzy pobrali i się nie udało.... tu kierownik ma rację, opony się skończą w nowych naczepach i nie pojadooo dalij....

Po drugie nie dziwię się, że psiewoźnicy z TaniegoKiprowania itp przychodzą w "nasz" rejon gdzie 2,60 to dno na kiprze dla nas, a oni jeżdzą do upadłego....
W tamtym roku dwóch chłopaków garowało 1,5 miesiąca na parkingu bez prysznica kibla itp, za 2,5 tys zł wypłaty..... bo u nas jest kasa.... :shock:
Po 3ch tygodniach dostali powrót gdzieś pod Radom, to zabijali ze szczęścia, że na 2 dni będą w domu....

Osobiście porażka..... :?

Autor:  Mihu [ 08 maja 2016, 16:53 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Ociu, ale ja to rozumiem i w pełni się zgadzam. Brać drogi sprzęt w leasing i jeździć nim po 2,5zl robiac kilka tkm miesięcznie to skrajna głupota.
Czym innym jest jednak wzięcie świeżego sprzętu i maksymalne eksploatowanie go za rynkowa (nie tak patologiczną, jak wyżej wspomniane) kasę.

Autor:  Kierownik [ 08 maja 2016, 17:11 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Cytuj:
Cóż, ta tzw. dobra robota, wcale nie musi oznaczać kosmiczne wysokiej stawki. Stawka może być absolutnie rynkowa, ale grunt w tym, żeby wykorzystać tabor i czas jazdy kierowców na maksa, robiąc maksymalnie wysoki obrót. A jeśli dodatkowo ciąga się lekko i po płaskim, dla klienta, który jest stabilny i wypłacalny, to to jest właśnie ta "mistyczna dobra robota". Przynajmniej dla 99% z nas, których dotyczą stawki obecnie panujące.
I dokładnie ten sam mechanizm pozwala nam się utrzymać. 100% wykorzystanie czasów (aż tak że niektórzy stawiają groty w piątek w południe bo 90h wyjechane), brak zbędnych przestoi na zał rozładunkach (choć z tym to czasem różnie bywa), groty w stanie takim żeby w sezonie nie stać i nie naprawiać, do tego lekkie naczepy, rozsądni kierowcy i tak bidnie, ale solidnie sobie człapiemy :D .
My chyba jeździmy aż tak dobrze, że jak kiedyś napisałem Pneumasterowi bodajże, że padaki robią po 11tkm na miesiąc to mnie wyśmiał że to nie możliwe :D . Ja np za 2015 sieknąłem 108000km, a wcale nie jestem rekordzistą.

Mihu, nie chcę wracać do rozmowy którą kiedyś już przeprowadziliśmy, ale pomyśl, gdyby np Ty, i 5000 innych firm nie dobrało 10 000 wozów w leasing, na które nie ma pracy za dobre pieniądze, to automatycznie reszta wozów za kółko do np GB dostawała by ze 300 eur więcej.
A tak, przy tak łatwo dostępnych środkach transportu, i to jeszcze za "nie swoje", nabraliście grotów i finał jest taki, że jeździ się za tyle żeby tylko starczyło na opłaty.

Autor:  Mihu [ 08 maja 2016, 17:32 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Cytuj:
Cytuj:
A tak, przy tak łatwo dostępnych środkach transportu, i to jeszcze za "nie swoje", nabraliście grotów i finał jest taki, że jeździ się za tyle żeby tylko starczyło na opłaty.
Ależ to oczywiste. Tak samo jak oczywistym jest to, że skoro wszystkie te auta jeżdżą to znaczy, że rynek ich potrzebował. Potrzebowały ich spedycje chcące zaspokoić potrzeby swoich zleceniodawcow. Przewoźnicy odpowiedzieli na potrzeby firm zlecajacych im pracę, czyli spedycji. Głupota jest obwinianie wszystkich, którzy leasinguja sprzęt, za spadek stawek. To bardziej złożony proces, którego sam przewoźnik (niezależnie od tego w jaki sposób nabywa tabor) jest ostatnim trybikiem. Inna sprawa, że jeżeli te 5000 polskich firm nie wzięło by tych 10000 składów, to zrobili by to Rumuni czy Bułgarzy. Rynek nie lubi pustki.

Autor:  Kierownik [ 08 maja 2016, 17:49 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Jeszcze kilka tygodni temu każdy płakał że tu odstał, tam odstał, więc nie wiem czy rynek potrzebuje stojących po parkingach grotów. A pustki to nie lubią przydrożne / przyautostradowe parkingi. Jeśli rynek odczuł by pustkę, cena w momencie by podskoczyła i pustka by się zapełniła. A tak, żeby rynek nie czuł tej pustki to co niektórzy wracali z Holandii za 350 euro...

Wiesz co to samoregulacja rynku? Ktoś nawet o tym książkę napisał.
Załóżmy, że masz ze dwa swoje groty. Jeździsz sobie, jest fajnie, masz robotę za rozsądne pieniądze, dobrze rządzisz, masz odpowiednich ludzi do pracy, klientów itp. Generalnie jest dobrze. Po roku spokojnie sobie ustukasz kasy na kolejnego grota. I dobrze, kupuj, warunki rynkowe na tą chwilę są takie, że tego wymaga rynek.

Załóżmy teraz, że masz dwa groty, robota nie idzie, raz nie ma exportów, raz nie ma importów, spedycyjki przeciągają terminy, nie masz porządnych kierowców, itp. generalnie ciągniesz, ale jest lipa. Oczywistym jest, że z działalności w tym okresie nie jesteś w stanie odłożyć kasy na kolejnego grota. I bardzo dobrze! Bo jak widać rynek tego nie wymaga!
Teraz dopuśćmy leasingowanie śr tranportowych.
Ta sama sytuacja co wyżej, robota nie idzie, nie klei się. Ale uciułałeś sobie 15000 na pierwszą wpłatę (chyba że leasing 0% pierwszej wpłaty wziąłęś), i za takie skromne 15 000 bierzesz kolejnego grota, pogarszając już i tak kiepską sytuacje rynkową.
Rozumiesz ten mechanizm?

Autor:  Mihu [ 08 maja 2016, 17:56 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Cytuj:
Jeszcze kilka tygodni temu każdy płakał że tu odstał, tam odstał, więc nie wiem czy rynek potrzebuje stojących po parkingach grotów. A pustki to nie lubią przydrożne / przyautostradowe parkingi. Jeśli rynek odczuł by pustkę, cena w momencie by podskoczyła i pustka by się zapełniła. A tak, żeby rynek nie czuł tej pustki to co niektórzy wracali z Holandii za 350 euro...

Wiesz co to samoregulacja rynku? Ktoś nawet o tym książkę napisał.
Załóżmy, że masz ze dwa swoje groty. Jeździsz sobie, jest fajnie, masz robotę za rozsądne pieniądze, dobrze rządzisz, masz odpowiednich ludzi do pracy, klientów itp. Generalnie jest dobrze. Po roku spokojnie sobie ustukasz kasy na kolejnego grota. I dobrze, kupuj, warunki rynkowe na tą chwilę są takie, że tego wymaga rynek.

Załóżmy teraz, że masz dwa groty, robota nie idzie, raz nie ma exportów, raz nie ma importów, spedycyjki przeciągają terminy, nie masz porządnych kierowców, itp. generalnie ciągniesz, ale jest lipa. Oczywistym jest, że z działalności w tym okresie nie jesteś w stanie odłożyć kasy na kolejnego grota. I bardzo dobrze! Bo jak widać rynek tego nie wymaga!
Teraz dopuśćmy leasingowanie śr tranportowych.
Ta sama sytuacja co wyżej, robota nie idzie, nie klei się. Ale uciułałeś sobie 15000 na pierwszą wpłatę (chyba że leasing 0% pierwszej wpłaty wziąłęś), i za takie skromne 15 000 bierzesz kolejnego grota, pogarszając już i tak kiepską sytuacje rynkową.
Rozumiesz ten mechanizm?
Nie. Na studiach ściągnąłem od Korniego :lol:
Przez 5 lat prowadzenia swojej firmy też wszystko "na czuja" robiłem. Jak 90% innych firm, które nie kupują za gotówkę.

Autor:  Kierownik [ 08 maja 2016, 18:00 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Że nie rozumiesz to widzę, pytanie było retoryczne :D .

A róbta co chceta i czekajta końca :wink: .

Autor:  Mihu [ 08 maja 2016, 18:04 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Cytuj:
Że nie rozumiesz to widzę, pytanie było retoryczne :D .

A róbta co chceta i czekajta końca :wink: .
Mistrzu prowadź! Mów jak żyć idąc jedyną słuszną (Twoją!) drogą!

Autor:  Jacoo [ 08 maja 2016, 19:13 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Tak jak nie da się uchronić ludzi przed lichwiarskimi kredytami oferowanymi przez np. Provident. Tak samo nie uchroni się pseudo przewoźników przed braniem na potęgę leasingu. Jedynym rozwiązaniem jest kalkulacja + logiczne myślenie, czego nie rzadko brakuje wśród właścicieli film.

Autor:  ociu [ 08 maja 2016, 19:37 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

To siedzi w naszej krwi, w sumie chce mi się śmiać z tego no ALE...
Jak to pisał typowy Andrzej troker, jeden ma X aut, drugi weźmie 2 wincyj, robota się jako znajdzie...
Zesraj się, a nie daj się..... Robotka, robotka będzie....

A potem jadziem z tematem po 2.20.....

Kierownik

Powiedz mnie, bo się strasznie Miha wczepiłeś... a Ty nie masz nic a nic w kredycie?
Leciałeś po nową szmitse w zimię co nie? i co tak cash only....

Autor:  Kierownik [ 08 maja 2016, 19:41 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Mialem raciny na tą moją. Oddalem to w rok. Nie musiałem, ale nie lubię mieć długoterminowych zobowiązań :) . Druga nabyta za gotówkę (tzn na przelew). Zapraszam do mię na bazu, zobaczysz na jakich numerach jeżdżą.

Autor:  ociu [ 08 maja 2016, 19:51 ]
Tytuł:  Re: Spedycja pod wywrotki

Mając kredyt możesz mieć swoje tafle :wink:
U mnie połowa bałerów na DOL, a w dowodzie użytkownik :D

Tak się w z ciekawości pytam, bo w sumie 3/4 transportu siedzi teraz w banku, więc my dwaj jesteśmy w mniejszości....

Daj namiar na PW, może się będę kiedyś plątał po Twoim rejonie, to wjadę na kawę, po dowodach patrzeć nie będę :)

Strona 3 z 12 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/