Cytuj:
Z tego co pamiętam to Wolfzan pracował w Polskim busie, więc o ile, tylko on już tutaj chyba nie zagląda więc priv, albo może ktoś ma do niego kontakt.
Zaglądam. Może nie tak często jak kiedyś, ale jednak.
Cytuj:
Jakieś opinie o Flixbusie? Szukają kierowców na stałą linię Olsztyn-Warszawa-Olsztyn, trwa rekrutacja.
Flixbus nie zatrudnia kierowców. Podwykonawcy obsługujący poszczególne linie zatrudniają kierowców. Z reguły jest to samozatrudnienie, albo etat na najniższej krajowej, a reszta pod stołem etc.
Cytuj:
Wolfzan z tego co tutaj pisał jeździ od 2 lat, co najmniej, w ITS Michalczewski, czyli podwykonawcy MPK Wrocław.
Nawet trochę dłużej.
Cytuj:
Rozmawiałem na temat polskiego busa z wolwzanem swego czasu i odradzał.Za dużo czasu spędza się w tej robocie,musisz sam bagaże ładować i sprawdzać bilety.U mnie też kilku wróciło do MPK i odradzają.Zarobki o kilkaset złotych większe a w domu byli rzadziej niż częściej.
Nie było aż tak źle. Te trzy lata będę zawsze wspominał co najmniej bardzo dobrze. Bezcenne doświadczenie zawodowe. Porównując ilość dni wolnych do tych w pracy w komunikacji miejskiej, to było ich więcej, ale więcej godzin spędzało się w pracy w poszczególne dni.
Cytuj:
Cyryl z tego co wiem nt. zarobków u Michalczewskiego kierowcy tego podwykonawcy zarabiają mniej niżeli w MPK. Zresztą tak na logikę, dziwne byłoby aby u podwykonawcy zarabiali więcej. Stawki godzinowe u Michalczewskiego oscylują wokół 16 zł/h. Niedawno było spore zamieszanie u tego podwykonawcy ponieważ do firmy we Wrocławiu weszło ITD lub PIP. Kilku dostało kary po weryfikacji kart drogowych. Tam niektórzy pracują po 30 dni w 31 dniowym miesiącu aby dostać około 5 tyś zł netto.
Z tego co wiem w MPK zarabiają o ciut lepiej. Przy nominale godzin zarobki oscylują wokół 3500 na rękę u kierowcy z kilku latami pracy. Co tyczy się Michalczewskiego za to samo dostają 2900 zł netto.
Podane kwoty zależą ile dni jest ustawowych w danym miesiącu.
Można zarobić prawie te magiczne 5000 zł netto nie łamiąc przepisów.
Odniosę się do reszty dyskusji:
Bez sensu jest wyrzucanie sobie, że kierowca autobusu miejskiego nie potrafi cofać autobusem przegubowym, a kierowcy jeżdżący zestawem ciągnik plus naczepa są w tym mistrzami. Czy specyfika pracy kierowcy autobusu miejskiego tego wymaga i jest możliwość praktykowania tego na co dzień?
Komunikacja miejska, to jeden z rodzajów transportu pasażerskiego i ktoś to musi wykonać. Część kierowców to naprawdę lubi, część robi to, bo nie jest w stanie przekwalifikować się już na nic innego, a jeszcze inna cześć ceni sobie to, że ma ustalony czas pracy, zrobi swoje i wraca do domu, a kiedy pieniądze wpłyną na jego konto, to ma pewność, że wszystko jest oskładkowane. Wiem wiem: ZUS upadnie i nie ma sensu się tym przejmować. Jednak niektórzy sobie cenią to, że zarabiają uczciwie. Jeśli ktoś zarabia 6, 7 czy 8 tyś. zł, ale na umowie ma najniższą krajową, to okrada sam siebie.
Nie mam zamiaru komentować tych wszystkich przepychanek słownych kto jest lepszy: czy ten, który naprawił Żuka, a potem nim pojechał, czy ten, który dostaje papiery, wsiada do nowego mercedesa i nie musi nawet płynu chłodniczego dolewać jeśli jest go mało, ponieważ są zatrudnieni mechanicy, których jednym z zadań jest ogarnięcie chociażby takiej drobnostki.