Na Rudzkim DC chyba tak samo jak pisze semis. Jakieś 2czy 3 lata temu jeden przewożnik się zwinął. Wskoczyło trzech nowych. Po miesiącu zostało dwóch. Pierwszy miesiąc jedno auto ,później stopniowo następne. Tak jak koledzy napisali z jednym autem nikt zapewne nie będzie z tobą gadał. Jeszcze jedna rzecz w większości biedronkowych centrów na samochodzie jest trzech kierowców. Podobno na niektórych po dwóch się jeżdzi , ale na pewno mają jakiegoś skoczka. Z tego co mi kiedyś dyspozytor gadał w umowach jest zapis że samochód ma być dostępny 24h na 7dni. Także jedno auto i jeden człowiek w biedronce nie da rady. Spróbuj pod Kauflanda czy Lidla. Tam kierowca jest przypisany do auta. Ale tam zdaje się trzeba mieć swoją naczepę. Bodajże Yarzyna jeździł pod dystrybucją z jednym czy dwoma autami, może się wypowie jak to wygląda.
W sumie od niecałego roku jest u nas nowy przewożnik co ma tylko trzy auta. Jeżdzą tylko dalekie kursy. Kierowcy nie dostają grafików na cały tydzień tylko rano telefon gdzie danego dnia jedzie. Jest tylko taka sprawa że od roku mamy nowego dyrektora transportu przypadek ? .
_________________
Kierowca z Biedronki , inni kierowcy patrzą na mnie z politowaniem