Windykacja z niemieckiej firmy

Jeden dziad niemiecki zalega mi z fakturą na 1100 euro i ani nie odbiera telefonu ani nie odpisuje na maile. Ma ktoś może doświadczenie w ściąganiu pieniędzy zza granicy? Zwrócić się lepiej do polskiej windykacji czy skontaktować się z jakąś niemiecką? Może mają jakieś większe możliwości? I czy ta cała windykacja na transie jest coś warta?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Robota brana moze z Timocom ? Maja swoj dzial windykacji i sa skuteczni i szybcy. Nie sa tez drodzy. Kiedys belgijska firma zalegala mi 650E to pobrali prowizji 50E


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z transa, timocom słabo stoi w kontenery głównie zastanawia mnie czy jest sens uderzać do niemieckiej windykacji, czy mają większe pole do popisu niż polskie firmy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cytuj:

Z transa, timocom słabo stoi w kontenery głównie zastanawia mnie czy jest sens uderzać do niemieckiej windykacji, czy mają większe pole do popisu niż polskie firmy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ile Ci zalega dni ? I jaka to spedycja jeśli nie tajemnica.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

50-60 dni. Firma:
Hass
Transport & Logistik
Seecontainer & Systemverkehre

Diepholzer Strasse 12
D - 49393 Lohne



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja oddałem słynnego dls'a do windykacji przez Transinkasso, napisali, że "informacja o wierzytelności została opublikowana na Giełdzie Wierzytelności prowadzonej w Systemie Trans.eu.

W przypadku nieprzystąpienia przez dłużnika do spłaty zadłużenia w ciągu najbliższych 3 dni roboczych, jego dostęp do Systemu Trans.eu może zostać ograniczony."

Poczekam, zobaczymy co będzie

Ograniczenie dostępu mnie ogólnie wali bo gościu już i tak nie korzysta z transa widzę po logowaniu. Ogólnie firma cały czas się kręci bo na maila mi z automatu przysyła aktualne roboty. Daj znać jak to tam u ciebie się rozwiąże


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ogólnie ich dług znajduje się już na giełdzie wierzytelności w Transie. Firma stosunkowo młoda, bo zarejestrowana na transie 26 czerwca tego roku, zrobili w jajo kilka firm i się zwinęli.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Polecam wziac ze soba kolege z osiedla o ksywie Łysy albo Gruby i sie przejechac do Lohne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czuje się po części wywołany, także chętnie pomogę.

Ok to łysego zgarne i jedziemy betonowe buciki założyć

W sumie był ostatnio jakiś reportaż o firmach windykacyjnych i wychodziło na to, że jak ktoś trochę się na prawie zna to wie, że windykator może naskoczyc a nie skutecznie pieniądze komuś wyciągnąć. To, że sie im tam udawało to głównie wynikało z niewiedzy dłużnika bo ze strachu płacili. Ponoć firma jak firma i można ich ciepłym moczem olewac. Tak mówili

Cała ta niby windykacja w Pl to jakaś lipa jest. Oni tylko dzwonią, maile piszą, pisemka z milionem pieczątek wysyłają w nadzieji że dłużnik się wystraszy i zapłaci. Wtedy kasują prowizję.
Jeśli to straszenie nie pomoże to i tak temat kończy się w sądzie.
W Pl jest tak, że nawet po uzyskaniu wyroku z klauzulą wykonalności dłużnik jak nie będzie miał z czego (bo przez rok toczenia się sprawy porozpisywał lub sprzedal majątek) to nikt mu nic nie zrobi.

Wtedy tylko Łysy i Gruby zostaje.

Gorzej jak dłużnik ma większego Grubego, i bardziej Łysego...

Łee tam,drugi raz windykuję dłużnika przez tą samą skuteczną firmę windykacyjną, oczywiście wszystko w PL. Pierwszy raz dług odzyskany + nota obciążeniowa {moje koszty poniesione przy odzyskiwaniu należności}.Obecnie etap odzyskiwania należnych pieniążków - rano podane kwoty z faktur, po południu nagle zaległe przelewy. Oczywiście pójdzie na koniec kolejna nota- również wszystko do odzyskania. Warto walczyć o swoje, trochę to kosztuje, ale i tak do odzyskania. Nie dam z siebie robić wała.Nie chcę więcej, niż mnie się należy. Pal licho odsetki, ale 4 miechy czekać za zapłatą, trochę długawo.

Ale Ty miałeś tylko przeterminowane faktury, od nadal działającej firmy. Dłużnik się wystraszył wpisu w Krd i rzucił kasę.

Spróbuj w ten sposób odzyskać kasę od złodzieja który otworzył interes, działał 4 miesiące po, uzyskał swoje należności, ale celowo nie zapłacił żadnemu podwykonawcy.
Albo od dowolnej spółki prawa handlowego, będącej w restrukturyzacji lub likwidacji, bo to w sumie to samo.

Ta twoja smieszna windykacja nawet nie jeknie. Tak zresztą jak i wszystkie instancje polskiego sądu, do spółki z komornikami.

Firma mojego dłużnika niby cały czas działa bo jak pisałem na maila cały czas oferty transportu dostaje. Ale może poprostu następnych baranów jak ja szuka. Zobaczy się co i jak. MCR podeślesz na priv namiary na tą windykację?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Żwirek, poszło

Cytuj:

Spróbuj w ten sposób odzyskać kasę od złodzieja który otworzył interes, działał 4 miesiące po, uzyskał swoje należności, ale celowo nie zapłacił żadnemu podwykonawcy.
Albo od dowolnej spółki prawa handlowego, będącej w restrukturyzacji lub likwidacji, bo to w sumie to samo.
{...}

Tak niestety jest, to też wiem. Przykład mojego teścia...wpompował sporo kasy w towarze do firmy, która za chwilę padła. Niewiele zdążyli spłacić. Odbyła się sądowa sprawa ugodowa, dłużnik zobowiązał się do spłaty i ...na tym się skończyło. Właściciel celowo wziął rozwód, rozpisał majątek na wszystkie możliwe pomioty w rodzinie i chodzi po świecie nietykalny. Żona jeżdzi Ferrari, knajpa z hotelem a on biedniusieńki i golusieńki . I jest się bezsilnym w takiej sytuacji, prawo nie pomaga i faktycznie może pozostaje Łysy i Gruby. Tylko skąd pewność, że nie trafisz na lepszych ?