Cytuj:
Cóż, ta tzw. dobra robota, wcale nie musi oznaczać kosmiczne wysokiej stawki. Stawka może być absolutnie rynkowa, ale grunt w tym, żeby wykorzystać tabor i czas jazdy kierowców na maksa, robiąc maksymalnie wysoki obrót. A jeśli dodatkowo ciąga się lekko i po płaskim, dla klienta, który jest stabilny i wypłacalny, to to jest właśnie ta "mistyczna dobra robota". Przynajmniej dla 99% z nas, których dotyczą stawki obecnie panujące.
I dokładnie ten sam mechanizm pozwala nam się utrzymać. 100% wykorzystanie czasów (aż tak że niektórzy stawiają groty w piątek w południe bo 90h wyjechane), brak zbędnych przestoi na zał rozładunkach (choć z tym to czasem różnie bywa), groty w stanie takim żeby w sezonie nie stać i nie naprawiać, do tego lekkie naczepy, rozsądni kierowcy i tak bidnie, ale solidnie sobie człapiemy
.
My chyba jeździmy aż tak dobrze, że jak kiedyś napisałem Pneumasterowi bodajże, że padaki robią po 11tkm na miesiąc to mnie wyśmiał że to nie możliwe
. Ja np za 2015 sieknąłem 108000km, a wcale nie jestem rekordzistą.
Mihu, nie chcę wracać do rozmowy którą kiedyś już przeprowadziliśmy, ale pomyśl, gdyby np Ty, i 5000 innych firm nie dobrało 10 000 wozów w leasing, na które nie ma pracy za dobre pieniądze, to automatycznie reszta wozów za kółko do np GB dostawała by ze 300 eur więcej.
A tak, przy tak łatwo dostępnych środkach transportu, i to jeszcze za "nie swoje", nabraliście grotów i finał jest taki, że jeździ się za tyle żeby tylko starczyło na opłaty.