Cytuj:
Szanuję Twoje zdanie, ale żebyś się nie zdziwił. Wiesz czemu? Na miesjce tych upadłych powstanie trzech następnych. i następnych. Po obserwacji widzę, że robi sie coraz gorzej a winni są sami sobie przewoźnicy.
Ale przecież ja się z Tobą całkowicie zgadzam. Ciągle będą przybywać nowi, bo przeciez na transporcie jest najlepsza kasa. Ostatnio mój kolega się nasłuchał, że z busa w leasingu na UE zostaje 10000zł. Więc jeśli jest tak dobrze, to tylko brać, dobierać, jak mówi Mihu, najlepiej nie za swoje!
Cytuj:
Masz firmę tyle lat i nie masz stałej roboty? Znajomości i możliwości? Nie znam branży budowalnej, ale bez pleców to sobie można mieć i sto aut za gotówkę i nie mieć zleceń. Robotę mają ci co ja mieć mają i się dobrze kręcą wokół niej albo jest im potrzebna do innych celów niz zarabianie.
Znajomości i kontaktów masz bardzo wiele (w sumie to obsługujemy z 20 stałych klientów, od firemek kładących kostkę, przez te które budują drogi, po kopalnie). Problem jest tylko w tym, że ten sezon jest taki że mało co się buduje, i normalnie nikt nie ma roboty. Mam znajomych z jednym wozem, którzy w tym roku jeszcze nie wyjechali w ogóle.
Wież mi, jeśli ktoś ma mieć robotę, to ja jestem jednym z pierwszych który o niej wie. Problem, tylko że bardzo nie wiele się dzieje w tym interesie. Więc jak juz coś drgnie, robi się spęd z całej okolicy, a że są tu w okolicy firmy posiadające i 100 aut, cóż z nimi nie wygram. W sumie to się nawet nie staram.
Cytuj:
200 km w kołku, jak ktoś bierze to na powrocie ma 3.80 za 100km. Ale nie wiem czy ktoś ma możliwość brać cos takiego na powrocie ale no nie wierzę jeździć za mniej niż 2 zł...
200 km w kółku w moim środowisku to 100km pełno, 100 km powrót pusto. My tak cały czas jeździmy. Czasem to i do Siedlec 250 pełno, 250 pusto, o Warszawie nawet nie wspomnę
.
Asy robią 200km za 380 zł, 1,9zł/km. To nie wymysł, asy są z Transa, ta oferta jeszcze tydzień temu wysiała jako 14,5zł/t. Może jeszcze jest, podobno ma wzięcie
. A że jestem z niej wysadzony, cóż, gdybym ja bym sponsorem imprezy i miał do wyboru płacić 18zł/t, a 14,5zł/t też bym się nie zastanawiał. Jeśli róznica jest 1zł, pewnie dalej bym to woził, a tak cóż...
W sumie to kwiecień jakoś przejeździliśmy. W maju narazie lipa. Nie ma tak, żeby wszyscy wyjechali i sieknęli 500km, ktoś zawsze przymusowo pauzuje.