Dodam swoje 2 gr
Mam stawkę 2.80 netto towar 7-10ton (max 3pkt, ale w większości 1pkt rozł.). Stawka może mała (bez pośredników, zał na tel, odległość od bazy 5km, jazda nie na wariata) ale wyjazd to najbidniej 330km a zdarzały się po 900km, co by nie było średnio 450-470km wyjazd. Jazda tylko po PL, viatoll na E5 śr. 400zł/mc. Naprawy to własny zakres a spedytorem jest moja żona. I ogólnie jest ciężko
kokosów nie ma, na kromkę chleba jest, wakacje max 7 dni bo... trzeba wiosłować aby mieć na kredyt. Temat dla mnie jest prosty jak nic się nie zmieni za ok 5 lat to idę szukać roboty do obcego
Więc potwierdzę co koledzy napisali: stawka minimalnie 2.80 netto i tzw "stała robota" (chociaż teraz mało kto zapewni stałą robotę na piśmie) no i min 7tys km na mc. Najlepiej nie mieć 2 lewych rąk, kawałek barażu z narzędziami, spedytor "za grosze" - a to wszystko to też nie jest wyznacznik "przetrwania"