godzina 9.30 -> siedze na szkoleniu.
mysle sobie, wyśle sms do Cheestera.
10.30 - odpowiedź. -> za 10 minut jestem na Śliwkowej.
10.50. dzwonie do byka -> ustawka.
ok. 12.30 na Grzegórzeckiej.
no i tak wyszło ze przychodze, jego rozładowywują, trwało to z godzine, czester jeszcze biegał, wiązał pudła na budzie, czesc sie sama na zakrętach ułozy, wiec mniej czasu na to poświęcił
, papierki załatwiał, potem chwila gadki szmatki, zdjęcia czesterowego tira, heja i chłopak poleciał ci ja na Libertów, potem Skawine gdzie miał byc na 15, a jak wylatywał z Grzegórzeckiej to była 13.30 albo jakoś tak
wchodząc do budynku jeszcze przeleciał druga stroną ulicy, ale nie złapałem go na zdjeciu ; ( ale i tak heja była ;D
dzieki Cheester ;D i do zobaczyska moze jeszcze kiedyś w Kraku
to ten, fotki i filmik
filmik: (cheester robi wyjazd ;D pokazywał mi brzydki palec ale chyba tego nie widać
)
http://pl.youtube.com/watch?v=LeHadnPmrLw