Praca jako spedytor/logistyk

Witam, chciałem się spytać na czym polega praca spedytora i logistyka? Jakie są zarobki jeśli mam wykształcenie technik logistyk bądź technik spedytor?

spedytor nadzoruje pracę kierowcy.
jednak traktuje kierowcę jako środek produkcji, stąd dość częste nieporozumienia na linii kierowca - spedytor.
charakter pracy spedytora zależy od specyfiki firmy i sposobu zorganizowania pracy.
mogą być firmy transportowe świadczące usługi dla jednego klienta, wtedy praca spedytora ma bardziej charakter dyspozytora.
spedytor zwykle dostaje zlecenia transportowe od swoich klientów i musi to zrealizowac pojazdami, które ma do dyspozycji. trzeba dopasować eksporty do importów, mniej korzystne zlecenia sprzedać, w zamian zdobyć bardziej atrakcyjne.

natomiast logistyk może zjmować się logistyką materialową wewnątrz zakładu i tutaj musi opracować optymalne wykorzystanie magazynu, pod względem powierzchni, operacji ich czasu i drogi.

może również zajmować się takim rzeczami jak transport. np. jeżeli ma przewieźć powiedzmy 100 000 ton czegoś. może część przewieźć samochodami, koleją, statkami, czy drogą lotniczą. musi opracować sposób, jego koszty, czas realizacji itp.

może też zajmować się dystrybucją, czyli utrzmaniem sieci dostaw drobnych przsyłek na jakimś terenie korzystając ze swojego lub podnajętego transportu.

to tak krótko.

Wielkie dzięki Cyryl dużo mi pomogłeś tylko jeszcze nie orientuje sie ktoś ile takie osoby mogą zarobić?Jest dla mnie to bardzo ważne

wysokość zarobków to tajemnica handlowa.

w niektórych firmach typowo spedycyjnych spedytor ma procent od obrotów.
czyli jak wszędzie dobrzy mają dobrze, a słabi narzekają.

A może wiesz jaka jest średnia płaca dla takiej osoby?

Cytuj:

A może wiesz jaka jest średnia płaca dla takiej osoby?

Nie ma średniej, zależy od kilku czynników ale tak za wyjściową 5tyś dla logisty (z doświadczeniem który pozyskuje nowych klientów) w większej firmie i w górę. Robotę łatwo znaleźć ale jeszcze łatwiej stracić.

Wiec co według was wybrać?Bo nie długo idę do szkoły i mam wybór -Technik logistyk i technik spedytor

Spedytor tylko w firmach transportowych (są wyjątki) ma zajęcie. Logista to szerszy zakres obowiązków bardziej zarządcze podejście do pracy. Jak lubisz kontakt z ludźmi i znasz języki (chcesz się ich nauczyć) to spedytor, teoretycznie lepiej zarabia. Zastanów się co cię bardziej cieszy.

Cytuj:

Wiec co według was wybrać?Bo nie długo idę do szkoły i mam wybór -Technik logistyk i technik spedytor

to nie jest pytanie: "co wybrać?", tylko: "jak wykonywać?".
trzeba wybrać to co potrafisz wykonywać najlepiej. jeżeli masz być kiepskim logistykiem, to może lepiej zostać wybitnym fryzjerem?
w każdym zawodzie ci, którzy są najlepsi dostają dobrą pracę i godziwe zarobki.

Masz racje Cyryl i dlatego wybiorę spedytora

Cytuj:

Masz racje Cyryl i dlatego wybiorę spedytora

Dodałbym,że praca spedytora, to nie jest praca od 7,00 do 15,00. Trzeba się liczyć z telefonami od kierowców o różnych porach dnia i tygodnia.Bo : biletu na statek czy pociąg nie ma a stoję w kolejce do wjazdu.. bo: nie chcą mnie wpuścić na statek,bo klient załadował ładunki ADR ,które nie mogą z sobą płynąć i "co ja mam teraz zrobić??" , bo: nie chcą mi wypisać przekazu ,bo klient nie przyslał do tej pory PP (Ukraina) , bo : nie ma zlecenia dla spedycji by zaczęli cokolwiek robić i trzeba przysłać faksem lub mailem.. bo: nie zdążę na wyznaczoną godzinę i trzeba uprzedzić klienta by dźwig godzinę przytrzymał.. Itd.. itp..

Ja rozumie cię ze to nie jest 8 godzin i dziękuje ale ja lubię robić to co lubię i uwielbiam poświęcać na to swój czas ,myślę ze jeśli przyłożę sie to dam jakoś rade

Cytuj:

Ja rozumie cię ze to nie jest 8 godzin i dziękuje ale ja lubię robić to co lubię i uwielbiam poświęcać na to swój czas ,myślę ze jeśli przyłożę sie to dam jakoś rade

Ja nie miałem bynajmniej zamiaru straszyć czy odwodzić od decyzji. Chciałem jedynie uświadomić,że jest się pośrednikiem między zleceniodawcą, a bezpośrednio zlecenie wykonującym, czyli kierowcą. I tak ,jak nie da się kierowcy mającemu problem odpowiedzieć w piątek po południu: "zadzwoń w poniedzialek koło dziewiątej, bo ja zaraz kończę pracę i idę do domu",tak i klientowi pytajacemu kiedy może się swojego towaru spodziewać : nie wiem,bo ja zaraz idę do domu.Dowiem się w poniedzialek.Na pociechę powiem,że wraz z wstąpieniem do Unii ogromna ilość problemów zniknęła.

Jasne ze masz racje ale jeżeli poświęcał będę czas na to co bede robił to będę gotowy o każdej porze rozwiązać problem jaki będzie choć ze skończę ta szkole to nie znaczy ze ja będę spedytorem bo lubię to ale kocham jazdę ciężarówka

Cytuj:

Jasne ze masz racje ale jeżeli poświęcał będę czas na to co bede robił to będę gotowy o każdej porze rozwiązać problem jaki będzie choć ze skończę ta szkole to nie znaczy ze ja będę spedytorem bo lubię to ale kocham jazdę ciężarówka

Nie chciałem komplikować dodając,że niejednokrotnie wykształcenie, zawód to jedno, a praca później wykonywana to drugie.
Jedno jest pewne: praca spedytora wiąże się ze znajomością choć jednego obcego języka.A tą umiejętność można wykorzystać w różnych miejscach i w różny sposób.

mówiąc o pozytywnych stronach, trzeba dodać również te ciemniejsze strony zawodu.
musisz sobie zdać sprawę, że pracując jako spedytor zostaniesz postrzegany przez znaczną część kierowców jako człowiek z tej drugiej strony.
tylko niewielka część kierowców jest świadoma tego, że firma transportowa to jest całość - jedna drużyna, nie ma pojęć my - oni. spedytor bez kierowcy nic nie zrobi, zaś kierowcy bez spedytora też będą bez silni.
według części kierowcy spedytorowi w pracy przyświeca jeden cel: zrobić kierowcy na złość. jeżeli wyśle go np. do Paryża to nie dlatego, że takie ma zlecenie, ale dlatego, że takie ma wydzimisię. oczywiście trzeba tu też wspomnieć o tym, że jest część spedytorów, którzy uważają, że kierowca jest tylko wyposażeniem samachodu i nie ma żadnych potrzeb cechujących istotę ludzką.
i tego przyszły spedytor musi być świadomy.

te telefony poza godzinami urządowania, to nie tylko telefony od klientów, ale też nocne telefony od sfrustrowanych kierowców z pretensjami, czasami niecenzurale, czasami motywowane zbyt dużą dawką alkoholu.

praca spedytora to również trudne decyzje, konieczności zostawienia kierowcy na weeknd, wydawanie poleceń o nieatrakcyjnych dla nich kursach, czasem ostra rozmowa w pokoju "wielkiego brata".

bardzo trudno jest z jednej strony spełnić oczekiwania klienta zachowując przy tym rentowność firmy z drugiej strony traktować kierowcę z szacunkiem jak człowieka, a nie część środka transportu.

jednym słowem bardzo dobry spedytor to jeszcze rzadsze zjawisko jak bardzo dobry kierowca.

Masz racje bardzo mi pomagasz CYRYL ale jeśli ja rozumie kierowców i wiem ze trzeba robić zeby żyć razem z nimi w zgodzie zawsze pomagać i odpowiadać na ich pytania o każdej porze.A jeśli spedytor i kierowca będą w zgodzie to wszystko będzie lepiej funkcjonowac

wiedzieć co chce kierowca i rozumieć go, a spełnienie jego oczekiwań to dwie różne oraz dość rozbieżne rzeczy.
spedytor ma za zadanie jak najwięcej wycisnąć z kierowcy, a kierowca: zrobić jak najmniej - zarobić jak najwięcej.
ponieważ interesy spedytora i kierowcy są przeciwstawne zgoda między nimi panuje niezwykle rzadko.
zgoda panuje wtedy, gdy spedytor potrafi zrobić wiekszy obrót przy mniejszym wysiłku kierowców, czyli ma dostęp do najwyższych stawek oraz potrafi dobrze i korzystnie żonglować frachtami, a kierowca jest na tyle dojrzały, że wie na czym polega praca firmy transportowej i spedytora.

niezwylke rzadko zdarza się, że kierowca dostając mniej atrakcyjny kurs nie mówi spedytorowi: "dlaczego ja?", ale: "nie codzień jest szyneczka, czasem trzeba zjeść salceson".

Rozumie ale nie poddam sie dopóki nie sprobuje.dzięki tobie CYRYL dużo więcej wiem i wszystko w dużych szczegółach bardzo mi pomagasz tym .Uważam ze jesli postaram sie to jakoś sobie dam rade ,powoli a zadziory w każdej pracy są praktycznie .

Cytuj:

Masz racje Cyryl i dlatego wybiorę spedytora

jeżeli takie jest Twoje postanowienie, to najlepiej jakbyś już dzisiaj a najdalej za dwa lata biegle posługiwał się jakimś obcym językiem.